Start

Bóg jest dla wszystkich

orszak 16 stycznia był ciepłym, pogodnym choć zimowym dniem. Bohaterowie dnia – trzej Królowie gotowi do drogi, której celem jest betlejemska szopka, a wraz z nimi cała rzesza ludzi: małych dzieci, młodzieży, małżonków, całych rodzin, osób starszych na czele z kapłanami i harcerzami. Na głowach niemalże wszystkich królewskie korony; najmłodsi w przebraniach aniołów, pasterzy, królów; byli również dorośli w ludowych strojach ze śpiewnikami w dłoniach. Barwny korowód prowadził konny zaprzęg z bryczką, w której podążali Mędrcy. A wszystkiemu towarzyszył śpiew kolęd i pastorałek. Twarze uczestników radosne, uśmiechnięte i prawdziwie rozpromienione…. To jedynie zewnętrzne aspekty miłe dla oczu I – ego w naszej wspólnocie parafialnego Orszaku Trzech Króli. Ta radość była realnie wyczuwalna. Widoczne jej elementy dostrzegalne były dzięki temu, co zrodziło się we wnętrzu każdego z nas. Radość z Narodzenia Pańskiego żyje i trwa! Przyjście Boga w małym Dzieciątku stało się powodem tego triumfalnego marszu na cześć Jego Boskiej Chwały. Tak jak Mędrcy dwa tysiące lat temu kierowani gwiazdą poszli, by pokłonić się Mesjaszowi, tak i my kierowani otwartością serc na Jego zbawcze działanie przybyliśmy by oddać Mu chwałę i cześć.

Idealnie w tło orszaku naszej wspólnoty wpisuje się hasło tegorocznego, ogólnopolskiego Marszu Trzech Króli – „BÓG JEST DLA WSZYSTKICH”. Tak, Bóg jest absolutnie dla każdego ludzkiego istnienia. Nie tylko dla nas fizycznie uczestniczących w orszaku, także dla tych, którzy dokonali świadomego wyboru i pozostali w swoich domach; dla tych, którzy mieli gorące pragnienie pójść śladami Mędrców ze Wschodu, lecz brak sił fizycznych, ciężar dźwiganego krzyża z powodu choroby lub przygniatającego cierpienia skutecznie to uniemożliwił. Tam, ma się wrażenie Chrystus jest najbardziej…. Bóg jest również dla tych, którym zorganizowany marsz być może nie był na rękę, popsuł sobotnie plany, niektórym uniemożliwił swobodny przejazd drogami naszej wioski. Boża Opatrzność spowodowała, że i Ci ludzie dostali szansę spotkania Jezusa, być może była to jedna z nielicznych okazji. Więc to nie tylko hasło czy slogan, jest to odwieczna prawda – Bóg jest dla wszystkich!

Święto Trzech Króli inaczej Objawienie Pańskie to jedno z najstarszych i najdawniej obchodzonych uroczystości w Chrześcijaństwie. Przede wszystkim upamiętnia ono objawienie się Boga całemu światu. Pokłon Mędrców, których do Betlejem przywiodła gwiazda, wskazuje, że cały wszechświat nawet kosmos został poruszony narodzeniem Chrystusa. Do małego Dziesiątka przybywają Królowie, o których niewiele wiadomo, aby oddać cześć Bogu. Nie przychodzą z pustymi rękoma. Mędrcy, który dostąpili rozpoznania największej Tajemnicy Bożej przynoszą dary o symbolicznym znaczeniu. Nie mają one materialnego wymiaru. W złocie nie upatrywano ani bogactwa ani rzeczy najcenniejszej lecz nieprzemijającą godność królewską. Mirra jest symbolem natury ludzkiej, kadzidło zaś Boskiej. Dlatego wszystkie razem wyobrażają samego Zbawiciela. Natomiast mądrość i bystrość umysłu trzech przedstawicieli świata pogańskiego wskazuje na to, że każdy z nas ma możliwość poznania Boga dzięki rzetelnemu poszukiwaniu prawdy o świecie i człowieku w oparciu o chrześcijańską miłość i Boże słowo.

Co my możemy dać w darze Nowonarodzonemu? Czy gotowi jesteśmy w pokorze upaść przed Nim na twarz jak Mędrcy? Czy gotowi jesteśmy poświecić to co w naszym życiu ziemskim najcenniejsze i głosić Dobrą Nowinę w słowie, czynie oraz akcie miłosierdzia względem słabszych, cierpiących, ubogich?

Orszak Trzech Króli, w którym braliśmy udział stał się również symboliczną manifestacją przywiązania do życia zgodnego z zasadami wiary i wartości chrześcijańskich. Oby więc ewangelizacyjny zapał (wynikający z postawy Mędrców) wszystkich ludzi wierzących oraz osobiste odkrycie Boga nie zatrzymało się w naszej prywatności lecz emanowało z nas na innych. Nie zamykajmy Boga w świątyniach, kościołach, kaplicach czy domach lecz zanieśmy Go każdemu, bo przecież „Bóg jest dla wszystkich….”

                                                                                                                                      Joanna Główka