„Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśli popełnił grzechy, będą mu odpuszczone” (Jk 5,13-15)
Ból, cierpienie oraz choroba są wpisane w naturę ludzką od zarania dziejów. Wspomniane powyżej dolegliwości bardzo często przyjmują różne dokuczliwe formy, które są utrapieniem w codziennym życiu dla chorego jak i dla bliskich pełniących pokorną służbę przy nim. Choć zmaganie się z chorobą stanowi jeden z najtrudniejszych elementów życia ludzkiego, to dla ludzi wierzących staje się wezwaniem do odczytania rzeczywistości, w której obecnie się znajdują w perspektywie wiary. Także i Biblia pełna jest opowieści o ludziach chorych i cierpiących. W Starym Testamencie czytamy o zarazach, epidemiach, głodzie oraz innych kataklizmach niosących cierpienie i śmierć. Mamy także niezwykle poruszającą historię Hioba, jako przykład niezawinionego cierpienia; człowieka, który stracił zupełnie wszystko. Ewangelie zapełnione są historiami o ludziach głuchych, niemych, niewidomych, borykających się z trądem, kobiety mającej krwotok, człowieka z uschłą ręką…. Wszystkim tym ludziom z pomocą przyszedł Jezus mający moc uzdrawiania i odpuszczania grzechów.On nigdy nie pozostawał obojętny wobec ludzkiego cierpienia. Podczas swego ziemskiego życia niejednokrotnie kładł ręce na chorych, niósł im ulgę w cierpieniu, uzdrawiał oraz wypędzał złe duchy.
5 lutego, w liturgiczne wspomnienie św. Agaty ma miejsce obrzęd święcenia chleba i wody. Wiąże się to ściśle z osobą świętej męczennicy. Agata żyła w III w. w Katanii na Sycylii. Po przyjęciu chrztu, będąc już osobą dorosłą pragnęła poświęcić się Chrystusowi i żyć w stanie dziewiczym. Odznaczała się wyjątkową urodą, dlatego wielu ubiegało się o jej rękę, pośród nich sam namiestnik Sycylii. Odmowa ze strony Agaty była odczytana jako wzgarda co zrodziło w namiestniku Kwincjanie uczucie nienawiści i pragnienie zemsty. Kiedy za cesarza Decjusza wybuchły prześladowania chrześcijan, namiestnik Kwincjan aresztował Agatę. Prześladowca chciał zniesławić jej dziewictwo, dlatego oddał ją pod opiekę rozpustnej kobiecie. Skoro jednak nie przyniosło to pożądanego skutku, poddawano Agatę okrutnym torturom, m. in. odcięto jej piersi, po czym wrzucono ją na rozżarzone węgle. W tym czasie miasto nawiedziło trzęsienie ziemi, w którym zginęło wielu pogan. Namiestnik odczytał to jako znak od Boga. Agata zmarła 5 lutego 251 roku.
Tegoroczne ferie dzieci Dwikoskiej Parafii spędziły po raz drugi na zimowisku w malowniczym Murzasichlu niedaleko Zakopanego. W tym roku zmianie uległo jedynie miejsce zakwaterowania, z którego można było urządzać sobie codzienne, piesze eskapady na pyszniutkie posiłki do pobliskiej jadłodajni, co dodatkowo wzmagało apetyty wszystkich.
Murzasichle i tym razem przywitało naszą grupę wspaniałą, zimową aurą – ogromnymi zaspami białego puchu, z których uczestnicy robili czasem właściwy użytek. Gościnność i piękno górskiej przyrody dodatkowo wzbogacały obfite opady świeżutkiego śniegu, towarzyszące nam w drodze na posiłki i w czasie „białego szaleństwa” na pobliskim stoku narciarskim.
Dzięki opracowanemu przez naszego kierownika, księdza Sławka programowi zimowiska, każdy z uczestników miał okazję znaleźć w ofercie zajęć coś dla siebie i chyba nikt nie walczył w tym czasie z nudą. Dzień na zimowisku był podzielony według określonego scenariusza, który przez uczestników został szybko zaakceptowany. Poranki zaczynały się od aktywności duchowej - modlitw i Mszy Świętych, po nich były śniadania, zabawy na świeżym powietrzu, obiady, kolejne wypady w plener, kolacje, zajęcia integracyjne w ośrodku z podsumowaniem dnia i modlitwami wieczornymi. Po nich następowała cisza nocna, niezbędna na regenerację przed kolejnymi dniami pełnymi wrażeń.
Objawienie Pańskie, czyli uroczystość Trzech Króli to jedno z najstarszych świąt, które uświęcił kościół. Pierwsze wzmianki dotyczące obchodzenia tego święta pochodzą już z III w. I tak nieprzerwalnie do dziś, 6 stycznia wierni pragną uczcić objawienie się Boga człowiekowi, a także podkreślić uzdolnienie człowieka do rozumowego poznania Stwórcy. Nie wynika to z przypadku, iż to święto jest właśnie obchodzone szóstego dnia Nowego Roku. Fakty historyczne oraz tradycja podają, iż tego dnia poganie obchodzili święto boga słońca. Dlatego też pierwsze wspólnoty Kościoła bardzo szybko "schrystianizowały" to pogańskie święto - ukazując Chrystusa, jako jedynego i prawdziwego Boga, prawdziwe i niegasnące Słońce.
Z kart Ewangelii dowiadujemy się, że nie tyle Królowie, co Magowie przyszli by oddać cześć Nowonarodzonemu Dziecięciu. Dlaczego właśnie Magowie? Przede wszystkim cała tradycja chrześcijańska widzi w Mędrcach ze Wschodu przedstawicieli narodów pogańskich. Oznacza to, że za nimi w bramy Kościoła Chrystusowego wchodzą wszystkie ludy całej ziemi. Zatem Chrystus narodzony w największej pokorze, jako malutkie dziecię, w ubogiej judejskiej mieścinie nie jest Nauczycielem i Zbawicielem wybranych, lecz każdego, kto idzie za jego światłem, kto pragnie szukać prawdy w Jego imię. Do Kościoła powołane są wszystkie narody, bez względu na rasę, pochodzenie czy kolor skóry. To wspomniane powołanie do wiary zawiera w sobie oraz przenika się z powołanie do świętości. Tak jak Bóg ukazał Mędrcom światłość, która doprowadziła ich do Jego Syna, tak samo nas obdarzył światłem wiary, byśmy wszyscy, jako ludzie ochrzczeni rozpoznali w sobie powołanie do świętości, ewangelizacji oraz do ciągłego poznawania Boga widzialnego i objawionego nam w ludzkim ciele.
Odwiedza nas 6 gości oraz 0 użytkowników.