Start

TAIZE W HISZPAŃSKIEJ WALENCJI

Każdego roku w innym europejskim mieście odbywa się spotkanie młodych TAIZE. Tym razem udaliśmy się do Walencji wraz z 15 000. pielgrzymów z całej Europy. Mieszkaliśmy u różnych ludzi ale wszyscy byli niesamowicie serdeczni i gościnni. Codziennie rano spotykaliśmy się na wspólnej modlitwie. Moją ulubiona częścią   było wspólne odmawianie Ojcze Nasz. Włoski, hiszpański, niemiecki, ukraiński, polski, portugalski. Nasze głosy stawały się jednym cichym szmerem skierowanym do Boga. Każdy z nas uświadamiał sobie, że chociaż modlimy się w swoich ojczystych językach, to wszyscy stanowimy jedno, jesteśmy dziećmi Bożymi.

  W ciągu dnia mieliśmy możliwość podziwiania walenckich zabytków i korzystaliśmy z tamtejszych atrakcji, więc każdy mógł zwiedzić coś, co radowało i ciało i ducha. Wieczorami, po turystycznych atrakcjach zbieraliśmy się ponownie na wspólną modlitwie i rozważania Słowa Bożego. Śpiewaliśmy pieśni po polsku, angielsku, francusku, słowacku („niejednokrotnie łamiąc swój język”). Istotnym momentem każdej adoracji była modlitwa przy krzyżu. Kilkaset osób klęcząc oddawało cześć Jezusowi. Ci, którzy byli najbliżej opierali swoje czoła o Krzyż Zbawiciela. Rosjanin, Rumun, Niemiec czy Chorwat— nie miało to znaczenia. Nie patrzyliśmy na siebie przez pryzmat polityczny, narodowy, kulturowy czy religijny. Katolik, prawosławny czy protestant – wszyscy tworzyliśmy jedną wspólnotę.

  Ostatniego dnia uczestniczyliśmy w sylwestrowej kolacji w hiszpańskich rodzinach. Mimo barier językowych potrafiliśmy się porozumieć i zrozumieć. Wspaniała rodzinna atmosfera i cudowna pogoda jak na grudzień (22̊ C) towarzyszyły nam przez cały pobyt w Walencji a nowy rok jeszcze nigdy nie zapowiadał się tak obiecująco.

          Natalia Bukała

• « poprz.
• nast. »